Kilka godzin trwała 8 października na rynku impreza Różowy Mikołów mająca na celu upowszechnianie profilaktyki raka pierwsi.
– To już jej trzecia edycja – mówi Katarzyna Syryjczyk-Słomska, przewodnicząca Rady Miasta, która przed dwoma laty była jej inicjatorką, a pomocą wsparła ją wówczas Justyna Zawadzka ze Śląskiej Ligi Walki z Rakiem. – Uznałyśmy, że o raku piersi trzeba głośno mówić, ponieważ stanowi on olbrzymi problem. Akcja zaczyna się rozrastać, w tym roku dołączyły do nas liczne organizacje, stowarzyszenia i lekarze. Zwieńczeniem będzie 24 października konferencja „WaLECZne Kobiety” w Miejskim Domu Kultury.
Na rynku pojawił się w sobotę mammobus, można było wykonać testy anty-HCV oraz nauczyć się samobadania piersi, zarejestrować się jako dawca szpiku, odbyć konsultacje lekarskie i nauczyć się udzielania pierwszej pomocy, czynne były stanowiska Mikołowskiego Bazarku Charytatywnego oraz kosmetyczne.
Atrakcją był pokaz Buggy Gym dla mam z dziećmi w wózkach, zaś o godz. 11 w trasę wyruszyli uczestnicy biegu, marszu z wózkami i marszu nordic walking na 4 km oraz rajdu rowerowego na 12 km. Zwieńczeniem było losowanie nagród dla uczestników akcji.
W tym roku odbywała się ona na rzecz 29-letniej mikołowianki Małgorzaty Sajan:
– Cztery lata temu wykonałam samobadanie, które mnie zaniepokoiło, zaś lekarz wydał diagnozę o raku – powiedziała nam. – Najpierw była operacja, później chemioterapia i radioterapia, teraz przechodzę hormonoterapię, poza tym niezbędna jest terapia, psychoterapia i rehabilitacja. Wszystko ma potrwać jeszcze kilkanaście miesięcy i w rok 2024 powinnam wkroczyć już jako zdrowa Gosia. Takie akcje są bardzo pozytywne, gdyż przypominają kobietom, że należy się regularnie badać – podkreśla.
Imprezę w roli konferansjera poprowadził Piotr Wajda. (BP)
Drodzy Mikołowianie
Tematem największej wagi w październiku była trudna sytuacja Centrum Zdrowia i troska o przyszłość Szpitala Powiatowego.
Więcej…