Każdy, kto odwiedził 11 grudnia rynek, nie mógł nie zauważyć gwaru i poruszenia, jaki tam tego dnia panował. Wszystko za sprawą świątecznego jarmarku.
Jednak tego dnia nie stragany z łakociami czy świątecznymi ozdobami, nawet nie osioł i baranki, które pojawiły się w sąsiedztwie stoiska Wspólnoty Betlejem, ale jasełka przyciągnęły najwięcej widzów. Zaprezentowały je dzieci ze Stowarzyszenia Uśmiech.
Jak to w historii o Bożym Narodzeniu, była święta rodzina, aniołowie, pastuszkowie, źli gospodarze i dobrzy trzej królowie, a nad stajenką jak zawsze zajaśniała gwiazda.
Występ dzieci był jedną z atrakcji przygotowanych przez Biuro Świętego Mikołaja, które do 18 grudnia działa na parterze kamienicy Rynek 2.
Poza jasełkami w MDK nagrywano tego dnia „Mikołowską kolędę”, zaś na rynku można było spotkać rozdającego dzieciom prezenty burmistrza Stanisława Piechulę, który tym razem zaprezentował się w roli dobrotliwego diabła.
Najmłodsi mogli także wspólnie z mikołowskimi radnymi przystroić choinki otaczające stojącą na rynku stajenkę. (BJ)
Drodzy Mikołowianie
Tematem największej wagi w październiku była trudna sytuacja Centrum Zdrowia i troska o przyszłość Szpitala Powiatowego.
Więcej…