Ponad sto osób, w większości uczniowie z Miarki, podjęło się 26 października sprzątania dawnego cmentarza żydowskiego przy ul. Konstytucji 3 Maja.
Akcję trwała od godz. 9 do 18. W tym czasie uczniowie oraz wolontariusze wraz z członkami Mikołowskiego Towarzystwa Historycznego wyposażeni w grabie, łopaty i szczotki oczyszczali nagrobki, zgrabiali liście, zbierali potłuczone szkło, odsłaniali zakopane w ziemi macewy, z których wiele dopiero teraz, po latach, ujrzało światło dzienne.
– Zanim rozpoczęliśmy porządkowanie tej nekropolii, musieliśmy wyciąć samosiejki, skosić trawę i dopiero na tak przygotowane miejsce poprosiliśmy młodzież do pomocy. Naszym celem jest nie tylko posprzątanie zapomnianych żydowskich cmentarzy, ale także przywrócenie historii tych miejsc – mówi Sławomir Pastuszka reprezentujący Koalicję Opiekunów Cmentarzy Żydowskich w Polsce, która zajmuje się odnawianiem dawnych żydowskich nekropolii.
Projekt odnowy tych miejsc pamięci został dofinansowany z Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego.
– Tu spoczywają Żydzi nie tylko z Mikołowa, ale aż z trzydziestu okolicznych miejscowości. Wszyscy oni przyczynili się do rozwoju naszego regionu – mówi.
Obecne prace są prowadzone na części należącej do skarbu państwa reprezentowanego przez starostwo powiatowe.
– Jest to tzw. nowa część, na której pochówki odbywały się od lat 70-tych XIX wieku do lat 40-tych XX wieku. W przeciwieństwie do starej części, na której przeważają macewy z piaskowca, tu mamy sporo nagrobków z granitu. Niestety, wiele z nich w latach powojennych z tego miejsca skradziono. Nagrobne inskrypcje wykonane są w języku hebrajskim oraz po niemiecku, zaś w nagrobkach z lat 30-tych XX wieku zdarzają się też napisy polskie – mówi Marcin Piechula z Mikołowskiego Towarzystwa Historycznego.
Jak wyjaśnia, nie zachowała się księga pochówkowa tego cmentarza.
– Wiemy jednak, że ta nekropolia to około 1000 grobów, z czego ponad 300 zostało zidentyfikowanych. Najstarszy pochodzi z 1726 roku. Dzięki akcji udało się odsłonić kolejnych 20-30 nagrobków. Dlatego też będziemy starali się zaktualizować te informacje– zaznacza.
– Jestem tu, bo uważam, że takie miejsce, które przynależy do naszej historii, winno być uporządkowane, a nie zaniedbane – powiedziała nam Aleksandra Warych, jedna z osób, które przyłączyły się do tej akcji, podobnie jak Paweł Kołodziej czy Jolanta Stożek:
– Nie jestem mikołowianką, pochodzę z Małopolski, ale znam to miejsce, a teraz jestem tu, bo chcę pomóc w jego uprzątnięciu – mówi Jolanta Stożek, która jest doktorantką Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Od kilku lat trwają starania o pozyskanie drugiej, starszej części nekropolii, wówczas będzie możliwe uporządkowanie jej całej.
– Chciałabym, aby w przyszłości uczniowie naszej szkoły sprawowali opiekę nad tym miejscem – przyznała Barbara Modzelewska, dyrektor I LO. (BJ)
Drodzy Mikołowianie
Wreszcie doczekaliśmy się spotkania w temacie KDP i Kolei Plus, które wyznacza nowe podejście do kwestii tych dwóch projektów.
Więcej…