12 czerwca wystartował bieg na rzecz Olka Milika, mikołowianina walczącego z nowotworem gardła.
Pomysłodawczynią imprezy była jego szwagierka Katarzyna Nowak, która podjęła się wyzwania, jakim jest 24-godzinny bieg i zaprosiła do niego wszystkich chętnych.
Start odbył się o 9 z rynku, a wraz z nią pobiegli inni biegacze, między innymi z STS Biegaton oraz BBL Mikołów. W trakcie trwania akcji każdy w dowolnej chwili mógł się przyłączyć i pobiec lub też przejść pętlę o długości 1,2 kilometra wyznaczoną ulicami okalającymi rynek. Organizatorzy zapewnili, że będzie to można uczynić również w nocy.
Przez cały czas można również wrzucać do skarbonki dowolną kwotę czy też wesprzeć leczenie mikołowianina, kupując w sobotę lub niedzielę lody w budce Lody Niedźwiedź. Dochód z ich sprzedaży w te dwa dni także trafi na konto Olka Milika. Organizatorzy chcą w ciągu 24 godzin zebrać 24 tysiące złotych.
– Olek Milik ma 44 lata żonę i dwoje dzieci, jego pasją były biegi. W lutym 2020 roku lekarze zdiagnozowali u niego nowotwór gardła, który jest nieoperacyjny. Pozostaje chemioterapia i radioterapia. Leczenie jest drogie, szczególnie leki oraz nutridrinki, którymi jest odżywiany, dlatego środowisko biegaczy postanowiło wspomóc go w walce z rakiem – powiedziała nam Barbara Kampa, jedna z organizatorek akcji. (BJ)
Drodzy Mikołowianie
Tematem największej wagi w październiku była trudna sytuacja Centrum Zdrowia i troska o przyszłość Szpitala Powiatowego.
Więcej…