Przy jednej z alejek Śląskiego Ogrodu Botanicznego 9 czerwca stanął drugowojenny zabytek. Jest to jednoosobowa kabina przeciwodłamkowa odnaleziona w okolicach ul. Marii Skłodowskiej-Curie na Regielowcu.
– Jest to żelbetonowa konstrukcja służąca jako schronienie na czas nalotu lotniczego. Zwykle rozmieszczano je w niewielkiego odległości od siebie. Podobne można jeszcze zobaczyć na terenie zakładów chemicznych w Kędzierzynie Koźlu. Nie wiemy, czy ten schron, który odnaleziono na Regielowcu, stał tam od początku, czy też został przeniesiony w tamto miejsce z którejś z mikołowskich fabryk – przyznaje Wojciech Szwiec z Miejskiej Placówki Muzealnej.
Jak mówi, po kotle parowym odnalezionym w dawnej siedzibie straży pożarnej przy ul. Młyńskiej, jest to drugi zabytkowy obiekt przeniesiony do Śląskiego Ogrodu Botanicznego.
– Schron nie jest kompletny, brakuje włazu, które mógł być wykonany z żelbetonu, ewentualnie ze stali. Jednak sama kabina to ewenement, w Mikołowie nie znalazłem podobnej. Dzięki temu, że tu trafiła, nie grozi jej zniszczenie – zaznacza Krzysztof Płocieniak z Mikołowskiego Towarzystwa Historycznego, który był jednym z głównych inicjatorów jej przeniesienia.
Ważący ponad tonę obiekt, który przetransportowno dzięki pomocy Zakładu Inżynierii Miejskiej, stał się kolejną atrakcją mikołowskiego botanika. (BJ)
Drodzy Mikołowianie
Wreszcie doczekaliśmy się spotkania w temacie KDP i Kolei Plus, które wyznacza nowe podejście do kwestii tych dwóch projektów.
Więcej…