W Szkole Podstawowej nr 11 otwarto 1 czerwca „Klasę pod Dębem”.
Nie jest to jednak kolejna pracownia w budynku, lecz klasa na powietrzu. Nie ma tu ścian, jedynie drewniany plotek, nie ma tablicy i kredy, są za to plansze edukacyjne na stołach, a dokładnie stoło-ławach, za którymi zasiadają uczniowie ocienieni liśćmi potężnego dębu.
Budowa „Klasy pod Dębem” to realizacja zgłoszonego przez Radę Rodziców przy wsparciu nauczycieli pomysłu Inicjatywy Lokalnej. Efektem stała się właśnie budowa wydzielonego miejsca do nauki na powietrzu.
Inwestycja sfinalizowana została dzięki środkom gminnym oraz funduszom przekazanym przez Radę Rodziców. Jednak, jak podkreśliła dyrektor SP 1 Bożena Hain, nie tylko pieniądze były ważne. Nie mniej istotne, a może najważniejsze były: pomysł, zaangażowanie i praca rodziców, nauczycieli i samych uczniów, którzy wspólnie plantowali, sadzili trawę, montowali i malowali, stawiali ogrodzenie.
Rezultat ich wysiłków można było zobaczyć podczas inauguracyjnej lekcji, na którą zaproszono władze miasta w osobach burmistrza Stanisław Piechuli, wiceburmistrzów Iwony Spychały-Długosz oraz Mateusza Handla, a także dyrektor Centrum Usług Wspólnych Aleksandry Czech, naczelnik wydziału oświaty Jarosławy Bizon oraz pracownic Urzędu Miasta. Jednak najważniejszymi w tym dniu byli uczniowie, dla których był to kolejny prezent z okazji Dnia Dziecka. (BJ)
Drodzy Mikołowianie
Wreszcie doczekaliśmy się spotkania w temacie KDP i Kolei Plus, które wyznacza nowe podejście do kwestii tych dwóch projektów.
Więcej…