– Jestem osobą wytrwałą i jak coś postanowię, to dotrzymuję słowa – zapewnia Ewelina Pietrowska, która z Orzesza przyjechała 5 lutego na akcję krwiodawstwa.
Tego dnia na parkingu przed ratuszem stanął ambulans Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa z Katowic, w którym od godz. 8 do 14.30 można było oddać krew.
– To jest moja druga akcja. Zaczęło się od tego, że jakiś czas temu sama byłam w sytuacji, gdy wydawało się, że będę potrzebowała krwi. Ostatecznie obyło się bez transfuzji, ale wtedy postawiłam, że będą się krwią dzielić – kontynuuje.
Jak mówi, w jej rodzinie dawcą jest jeszcze jej brat.
– To moja trzecia akcja – zaznacza inna krwiodawczyni, Celestyna Olsza. – Pierwszy raz oddałam ją w szkole i teraz regularnie to robię. W ten sposób mogę komuś uratować życie, szczególnie, że mam dość rzadką grupę krwi – dopowiada.
Łącznie zarejestrowano 23 dawców, z których 21 oddało krew. Zebrano jej ponad 10 litrów.
Kolejna akcja odbędzie się 19 lutego w tym samym miejscu i godzinach. (BJ)
Drodzy Mikołowianie
Tematem największej wagi w październiku była trudna sytuacja Centrum Zdrowia i troska o przyszłość Szpitala Powiatowego.
Więcej…