– Krwi nie da się sztucznie wyprodukować, dlatego tym bardziej ważne jest, aby dzielić się nią z potrzebującymi i będę to rozbił, póki mi zdrowie pozwoli – zapewnia Michał Gnizda, który od dekady jest Honorowym Dawcą Krwi.
4 września przed ratuszem ponownie zaparkował ambulans Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach. W nim od godz. 8 do 14.30 można było oddać krew. Wśród tych, którzy tego dnia postanowili podzielić się nią z potrzebującymi, był też Andrzej Hulbój. Jest on krwiodawcą z 17 letnim stażem.
– Jest to dar serca dla tych, którzy potrzebują takiej pomocy – przyznaje.
– Staram się regularnie oddawać krew, bowiem w ten sposób pomagam, a do tego udało mi się nakłonić również koleżankę z pracy – zaznacza Beata Zielosko, która od 12 lat dzieli się tym bezcennym lekiem z innymi.
We wrześniowej akcji uczestniczyło 26 krwiodawców, którzy oddali ponad 13 litrów krwi. Wszystko odbyło się przy zachowaniu zaostrzonych wymogów sanitarnych. (BJ)
Drodzy Mikołowianie
Tematem, który zdominował wrzesień, jest oczywiście powódź na południu Polski.
Więcej…