140 fartuchów flizelinowych przekazała Rada Seniorów na potrzeby Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego Szpitala św. Józefa. Odbyło się to 6 maja.
-Zakup ten nie byłby możliwy gdyby nie przekazanie przez darczyńców 1500 złotych na ten cel. Chcą oni pozostać anonimowi, mogę jedynie powiedzieć, że jest to małżeństwo działające w Radzie Seniorów – powiedziała przewodnicząca tego gremium, Dorota Podlodowska-Graczyńska. Już wcześniej społeczność senioralna z naszego miasta podarowała 180 maseczek dla ZOL-u.
-Dla nas cenny jest każdy taki gest, każdy dar, bowiem na rynku brakuje obecnie właśnie fartuchów medycznych. Nawet jeśli są dostępne, to ich cena jest kilka, a nawet kilkanaście razy wyższa od tej, która obowiązywała jeszcze kilka miesięcy temu. Obecnie kiedy pracujemy w warunkach podwyższonego reżimu sanitarnego, rośnie także zużycie środków ochrony osobistej. Stąd też potrzebujemy więcej maseczek, rękawiczek jednorazowych czy właśnie fartuchów medycznych – przyznaje Małgorzata Dubińska, dyrektor Szpitala św. Józefa.
Dziś w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym przebywa 88 mieszkańców. Nie ma odwiedzin, są jednak przyjęcia nowych pensjonariuszy. Każdy z nich po przybyciu przechodzi siedmiodniową izolację, tak by wykluczyć osoby zarażone koronawirusem.
– Dotychczas mieliśmy w szpitalu kilka podejrzeń. Dotyczy to zarówno przyjmowanych pacjentów jak i personel. Na szczęście nie potwierdziły się one – dodaje dyrektor Szpitala św. Józefa.
Jak zaznacza, pomimo odwołania zabiegów planowych, liczba pacjentów nie spadła. Kierowani są tutaj bowiem chory, których nie przyjmują szpitale jednoimienne zakaźne, chociażby tyski szpital wojewódzki. Ostatnio także wyłączony został szpital w Murckach, w których do tej pory potwierdzono już 30 przypadków koronawirusa. (BJ)
Drodzy Mikołowianie
Tematem największej wagi w październiku była trudna sytuacja Centrum Zdrowia i troska o przyszłość Szpitala Powiatowego.
Więcej…