Na os. Grunwaldzkim stanął domek dla wolno żyjących kotów. Został on ustawiony przez stowarzyszenie Pro Animali przy wsparciu Urzędu Miasta. Pierwszymi, którzy 18 grudnia zapełnili karmą kocie miski, byli uczniowie klasy drugiej z SP nr 10.
– Nie mówimy budka, tylko domek dla kotów, bowiem ma tu być im bezpiecznie, ciepło i wygodnie jak nam jest w naszych domach – mówiła dzieciom Gabriela Bartecka z Pro Animali.
Wyjaśniła również uczniom, jak mogą pomagać żyjącym na wolności kotom oraz gdzie zostawiać dla nich jedzenie i jakie produkty nadają się dla tych zwierząt, a które nie.
Szacuje się, że na tym osiedlu żyje około dziesięciu kotów, dla których schronieniem do tej pory były piwnice. Teraz mają własne lokum. Można powiedzieć, że na powrót, bowiem domek taki na Grunwaldzkim już stał, jednak wkrótce po ustawieniu zniknął. Porzucony i zdewastowany został znaleziony przy drodze w kierunku stawów Kaśki. Po odnowieniu i przyozdobieniu przez uczniów z SP 3 ustawiono go na gminnej działce tuż przy śmietnikach, jest więc nadzieje, że nikomu nie będzie przeszkadzał. (BJ)
Drodzy Mikołowianie
Tematem największej wagi w październiku była trudna sytuacja Centrum Zdrowia i troska o przyszłość Szpitala Powiatowego.
Więcej…