– Przewodnik powinien być erudytą, opowiadać ze swadą, bowiem ciekawostki to sól jego pracy.
Musi je znać, aby zainteresować odbiorców, no i musi kochać swój kraj, miejsce, po którym oprowadza innych – przekonuje Wiesław Malarz, który jest prezesem koła przewodników w mikołowskim oddziale PTTK.
Jubileusz w MBP
30 marca w Miejskiej Bibliotece Publicznej zorganizowano uroczystość 60-lecia Koła Przewodników Beskidzkich i Terenowych mikołowskiego oddziału PTTK. Z tej okazji Rada Samorządu Przewodników PTTK Województwa Śląskiego wręczyła wyróżnienia, które otrzymali: Edward Bąk, Stanisław Czechura, Mariusz Dmetrecki, Bożena Jaromin, Adrian Jendrysko, Tomasz Kołtun, Wiesław Malarz i Kazimierz Śleziak. Dodatkowo dyplomem, który wręczył prezes mikołowskiego oddziału PTTK Jakub Żur, wyróżniony został Lucjan Smolorz. Poza tymi honorami był czas na przedstawienie sześciu dekad funkcjonowania koła przewodników przy mikołowskim PTTK-u, zwiedzenie okolicznościowej wystawy w MBP oraz spotkanie się z przewodnikami z innych oddziałów.
Patronat nad imprezą objęli starosta mikołowski oraz burmistrz Mikołowa.
Po terenie i po górach
Osób z uprawnieniami przewodników beskidzkich i terenowych w mikołowskim PTTK jest ponad dwadzieścia.
– Żeby zostać przewodnikiem terenowym, należy zdać egzamin przed komisją PTTK-u, z kolei uzyskanie uprawnień przewodnika górskiego: beskidzkiego, tatrzańskiego lub sudeckiego wiąże się nie tylko z ukończeniem szkolenia teoretycznego i praktycznego, ale należy również zdać egzamin państwowy przed komisją powołaną przez marszałka właściwego województwa – wyjaśnia jeden z mikołowskich przewodników Mariusz Dmetrecki.
Jak zaznacza, osoba z uprawnieniami przewodnika terenowego może również prowadzić grupy turystów po terenach górskich, lecz jedynie do wysokości 1000 metrów.
– To wystarczy chociażby na prowadzenie wycieczek po Górach Świętokrzyskich czy też Górach Opawskich. W przypadku tych ostatnich można również oprowadzać grupy po czeskiej stronie czyli po Jesenikach, bowiem jest to teren przygraniczny i oba kraje honorują uprawnienia przewodnickie – zaznacza nasz rozmówca.
Podczas oprowadzania po naszym mieście stałymi punktami są odwiedziny w Miejskiej Placówce Muzealnej, starówka oraz Śląski Ogród Botaniczny.
Muzeum we wsi Napoleon
– Przewodnicy stale muszą się dokształcać i wynajdywać nowe atrakcje. Taką mało znaną z naszego regionu jest chociażby muzeum Dywizjonu 303 mieszczące się w oddalonej o 40 kilometrów od Częstochowy wsi Napoleon czy też Muzeum Gwoździ w Sośnicowicach. Muszą też być dobrymi mówcami, stąd udział w takich imprezach jak organizowany w Pszczynie Ogólnopolski Konkurs Krasomówczy Przewodników PTTK czy też w chorzowskich Prezentacjach Krasomówczych – mówi Wiesław Malarz.
Przy okazji zachęca zainteresowanych turystyką do zasilania grona mikołowskich przewodników. (BJ)
Drodzy Mikołowianie
Tematem największej wagi w październiku była trudna sytuacja Centrum Zdrowia i troska o przyszłość Szpitala Powiatowego.
Więcej…