Bezpieczeństwo osób starszych było tematem zorganizowanego 23 stycznia w MBP spotkania „Porozmawiajmy o nas, seniorach, przy kawie”.
– Oszuści używają coraz wymyślniejszych metod. Już nie tylko podają się za kogoś z rodziny, lecz podszywają się pod policjantów, a mieliśmy już nawet w województwie śląskim przypadki, gdy przedstawiali się jako osoby przysłane przez proboszcza i zbierające w jego imieniu datki na renowację kościoła – mówił sierżant sztabowy Artur Ceran z Wydziału Prewencji KPP Mikołów.
Tematem debaty było bezpieczeństwo seniorów, stąd obecność policjantów, rzecznika praw konsumenta czy psychologa. W jej trakcie starano się m. in. uczulić ludzi starszych na wszelkiego rodzaju super oferty, prezentacje garnków czy materaców, będące zwykle naciągactwem.
Materace, które nie leczą
– Mają to być materace, które nas uzdrowią i garnki, które same gotują, a często są to elektrośmieci – podkreśla Alicja Janota z Rady Senioralnej.
Organizacja takich pokazów jest etycznie naganna, bowiem w jej trakcie używane są różnego rodzaju metody manipulacji względem zapraszanych, zaś odzyskanie wydanych pieniędzy trwa latami, bowiem często firmy oferujące taki towar znikają i nie ma z nimi kontaktu, tymczasem umowę na zakup podpisuje się z bankiem. Mimo to urządzanie takich pokazów jest zgodne z prawem. Tym bardziej przestrzegano podczas spotkania, aby nie działać impulsywnie, poszukać rady u innych, nie podpisywać umów na miejscu, a także przybyć na taki pokaz z kimś młodszym.
Sprawdź tożsamość
Obecny na spotkaniu szef mikołowskich dzielnicowych asp. szt. Ireneusz Bocheński mówił o metodach podszywania się, kiedy to oszuści podają się za policjantów czy funkcjonariuszy CBA i żądają pieniędzy przekonując, że prowadzą jakąś akcję:
– Policjanci nigdy nie przyjmują pieniędzy i takie sytuację proszę zawsze zgłaszać – zaznaczył.
Wyjaśnił też, czego możemy domagać się od policjanta, nim wpuścimy go do mieszkania:
– Funkcjonariusz musi okazać legitymację służbową, a my, zanim przekroczy próg naszego domu, możemy sprawić jego tożsamość, chociażby dzwoniąc do dyżurnego naszej komendy.
Przestrzegano również przed różnego rodzaju ofertami obniżek rachunków za gaz czy telefon.
– Nigdy w trakcie takiej rozmowy nie pokazujmy rachunku, bowiem człowiek, który nas odwiedził, zawsze nam powie, że u niego będziemy mieli taniej – uczulano w trakcie debaty.
Ostrzegano także przed udostępnianiem swoich danych, pokazywaniem czy skanowaniem dowodu osobistego.
14 dni na wypowiedzenie umowy
Uczestnicząca w debacie Agnieszka Karpeta, powiatowy rzecznik konsumenta, przypomniała, iż zawsze mamy 14 dni na odstąpienie od zawartej umowy.
– Należy to zawsze uczynić na piśmie, najlepiej wysyłając list polecony. Nie dzwońmy do firmy, która nam ten towar zaoferowała, bowiem usłyszymy, że nie podlega on zwrotowi i inne argumenty, które są nieprawdziwe. Zawsze mamy prawo odstąpić od umowy, tylko pamiętajmy o dwutygodniowym terminie wypowiedzenia – mówiła.
Psycholog Monika Świerczek-Fic mówiła o metodach manipulacji stosowanych przez oszustów:
– Żerują na chęci pomocy rodzinie i dobrym wychowaniu seniorów, a także poszanowaniu autorytetów, stąd chociażby podszywanie się pod osoby zaufania publicznego, na przykład policjantów.
Przestrzegała również przed sytuacjami, gdy ktoś przychodzi do osoby starszej i mówi, że zmarły współmałżonek zostawił długi i trzeba je spłacić, czy sytuacji, gdy ktoś oferuje nam coś na parkingu czy na ulicy:
– Nieznajomy podaje nam rękę, mówi nam po imieniu, to skraca dystans. Bądźmy w takich okolicznościach zawsze nieufni – przestrzegała.
Organizatorem spotkania była Mikołowska Rada Seniorów we współpracy z UM i KPP Mikołów. (BJ)
Drodzy Mikołowianie
Tematem największej wagi w październiku była trudna sytuacja Centrum Zdrowia i troska o przyszłość Szpitala Powiatowego.
Więcej…