Gazeta Mikołowska -

Górnośląskie Stowarzyszenie Diabetyków w Mikołowie świętowało 14 listopada 35 lat istnienia. Z tej okazji w MDK zorganizowano okolicznościowe spotkanie.

– Zajmujemy się profilaktyką, od leczenia są specjaliści, czyli lekarze – powiedział prezes GSD Jan Gimlik. – Zmienia się forma leczenia cukrzycy, pojawiają się nowe leki, a mimo to nie zmniejsza się liczba chorych. Wpływ na to ma nasz tryb życia. Trzeba pamiętać, że cukrzyca nie boli, ale to choroba zdradliwa. Kiedy się objawi, niesie niewyobrażalne skutki, ponieważ wyniszcza organizm, dlatego trzeba wiedzieć, jak sobie z nią radzić.
Obecnie na terenie naszego powiatu zarejestrowanych jest około 5 tysięcy chorych, ale faktyczny zakres problemu trudno określić. Przyczyna w tym, że większość z nas nie wykonuje regularnych badań.
– Tymczasem do naszego stowarzyszenia należą zalewie 102 osoby – ubolewa prezes.
O historii organizacji i jej działalności oraz niektórych członkach opowiedział obecnym Marian Natanek. Jednym z zasłużonych jest Gerard Kornas, który podczas spotkania oficjalnie ogłoszony został honorowym prezesem GSD.
Przedstawiciele stowarzyszenia odebrali kwiaty i gratulacje od delegacji zaprzyjaźnionych organizacji oraz przedstawicieli władz samorządowych. Mikołów reprezentował burmistrz Stanisław Piechula, Łaziska Górne burmistrz Aleksander Wyra, zaś powiat członek zarządu Henryk Zawiszowski, który wręczył Janowi Gimlikowi Medal Zasłużonego dla powiatu. (BP)

Koło diabetyków w naszym mieście powołano w roku 1983. Założyli je: Józef Maucy (prezes) i jego żona Urszula oraz Zdzisław Płatek i Jadwiga Goreaus. Kilka lat później usamodzielniło się, przyjmując używaną do teraz nazwę. Od września tego roku zarząd GSD tworzą: Jan Gimlik (prezes), Regina Brożek (wiceprezes), Łucja Jelitko (skarbnik), Krystyna Kopacz (sekretarz) oraz Jadwiga Popenda, Andrzej Wojtyczka i Henryk Jegła.