Gazeta Mikołowska -

Przez jeden dzień w roku Mikołów żyje biegiem. W sobotę, 29 września, od rana widać było biegaczy truchtających po chodnikach, na Plantach, rozgrzewających się wszędzie, gdzie znaleźli spokojniejsze miejsce.

Na ulicach pojawiły barierki, a na parkingach było o wiele mniej miejsc niż zazwyczaj. Niemal z całej Polski docierali do nas entuzjaści biegania, a że w tym roku aura wyjątkowo dopisała, na frekwencje nikt nie narzekał. Idea nieżyjącego już Henryka Biskupiaka, który sam organizował pierwsze edycje biegu, nie tylko przetrwała, ale przyciąga do aktywnego wypoczynku coraz więcej osób.
XVI Mikołowski Bieg Uliczny im. Henryka Biskupiaka oraz druga edycja biegu Mikołów „Na szóstkę” zgromadziła na starcie 429 osób, ale do tego dodać trzeba 149 najmłodszych biegaczy. W sumie więc w imprezie wystartowało 578 uczestników.
Tytułowe gwiazdy, które uczestniczyły w biegu, to wprawdzie nie burmistrz Stanisław Piechula i jego zastępca Mateusz Handel (wiceburmistrz wyprzedził na 6 km burmistrza), choć ich udział, a przede wszystkim dotarcie do mety w niezłej formie, warto odnotować, ale start reprezentantek Polski w biegach 24-godzinnych – Patrycji Bereznowskiej z Ossowa i Anety Rajdy z Rudy Śląskiej. Obie zawodniczki należą do światowej czołówki, a Patrycja Bereznowska jest prawdziwą multimedalistką. Zaliczyła 10 startów w mistrzostwach Europy i świata w biegach 24-godzinnych (indywidualnie i drużynowo) i ma na koncie 9 medali! Podczas tych prestiżowych imprez dobyła 4 złote, 4 srebrne i 1 brązowy krążek. Jej rekord życiowy w biegu 24-godzinnym to 259 km 991 m, będący nieoficjalnym rekordem świata. Z kolei Aneta Rajda jest dwukrotną wicemistrzynią Polski, reprezentantką kraju, a jej rekord w biegu 24 godzinnym to 228 km 399 m. Dla obu pań start na 10 km to jakby… sprint, ale warto zaznaczyć, iż ich udział w mikołowskiej imprezie dowodzi wysokiej rangi organizowanego przez MOSiR biegu. Podczas imprezy w Mikołowie zajęły dalsze lokaty, ale rzecz jasna potraktował ten start jako formę treningu.
Na dystansie 6 km najlepszy okazał się tyszanin Paweł Buczek z grupy TGB Lake Runners.
– Trenowałem w MOSM, kiedy byłem w liceum, ale potem już nie. Teraz biegam amatorsko, dla przyjemności wraz z grupa przyjaciół i znajomych. Dzisiaj wystartowałem na 6 km, na początku września po raz kolejny zaliczyłem 10 km w Międzynarodowym Tyskim Biegu Ulicznym. Dzisiaj biegło się znakomicie, pogoda świetna, wiatr także nie przeszkadzał – powiedział.
Bieg jak zwykle był zorganizowany wzorowo, choć na trasie doszło do zamieszania – kilku uczestników startujących na 10 km stwierdziło, że zostali skierowani na kolejne okrążenie, w związku z czym pokonali około 2 km więcej. Jak się jednak okazało, tych najlepszych to nie dotyczyło, bo tak wyśrubowali czasy, że były lepsze od tych, co biegli na 10 km. Jednak niektórych dodatkowy odcinek trasy kosztował stratę wyższych lokat. Złożono protest i konieczna była weryfikacja wyników.
Nie zmieniło to jednak rezultatów w czołówce – pierwszy linię mety minął Sergij Okseniuk z Ukrainy:
– Mieszkam na Ukrainie, ale do Polski przyjeżdżam co tydzień na biegi – powiedział. – Nie trenuję w żadnym klubie, tylko amatorsko i muszę przyznać, że niewiele trenuję, do utrzymania formy wystarczają mi cotygodniowe starty. W Mikołowie byłem w ubiegłym roku i zająłem drugą lokatę. Teraz wygrałem, choć bardziej bym się cieszył, gdyby nie ten incydent z pomyłką trasy. Przyjechaliśmy tutaj całą grupą i nasze dziewczyny biegły na pierwszych miejscach. Jednak te dodatkowe kilometry chyba pozbawiły ich miejsca na podium...
W efekcie jednak zawodniczki z Ukrainy zajęły pierwsze – Wiktoria Kapiloina i trzecie miejsce – Oksana Okseniuk wśród pań, a panowie zdominowali bieg – w pierwszej dziesiątce było czterech zawodników z Ukrainy.
Jak się okazuje biegacze z Mikołowa bardziej lubią krótsze dystanse. W biegu „Na szóstkę” w czołowej „dziesiątce” było ich trzech – kolejno: 5. Kamil Kalinowski, 7. Sebastian Siwy, 9. Krzysztof Duda. Wśród pań natomiast mikołowianki oddały co prawda dwa pierwsze miejsca, ale uplasowały się na kolejnych lokatach – od 3 do 11! Z kolei w biegu na 10 km najlepsi mikołowianie to Piotr Muskietorz i Katarzyna Syryjczyk-Słomska.
Dodajmy, iż najstarszymi zawodnikami byli Werner Legomiński (Mysłowice) i Edward Tyka (Świętochłowice) – 75 lat.

LESZEK SOBIERAJ

Wyniki
• Bieg na 10 km. Klasyfikacja generalna: 1. Sergij Okseniuk (Łuck) 31,42, 2. Mateusz Mrówka (Radlin) 31,49, 3. Michajło Bohpanow (Kijów) 32,00, 4. Sergij Kroulapis (Czernigiw) 33,11, 5. Zbigniew Kalinowski (Częstochowa) 33,11, 6. Damian Połeć (Ruda Śląska) 33,20, 7. Jurij Wykopen (Kijów) 33,32, 8. Przemysław Zaorychta (Ruda Śląska) 33,14, 9. Piotr Muskietorz (Mikołów)34,59, 10. Adrian Wojtacha (Olkusz) 35,09.
Kobiety: 1. Wiktoria Kapilina (Melitopol) 36,57, 2. Sylwia Slęzak (Częstochowa) 39,03, 3. Oksana Okseniuk (Łuck) 30,21.
• Bieg na 6 km. Klasyfikacja generalna: 1. Paweł Buczek (Tychy) 19,39, 2. Mateusz Klich (Olkusz) 20,21, 3. Leszek Pstraś (Katowice) 20,29, 4. Wojciech Korzysznik (Stanowice)20,39, 5. Kamil Kalinowski (Mikołów) 22,03, 6. Szymon Kastelik (Gilowice) 22,34.
Kobiety: 1. Beata Mendel (Orzesze) 26,18, 2. Karolina Moskwa (Chorzów) 26,41, 3. Joanna Piotrowska-Tronina (Mikołów) 27,49.