Panujące od kilku dni niemal arktyczne mrozy to najtrudniejszy czas dla bezdomnych. 28 lutego służby miejskie objechały miejsca ich koczowania.
Zdaniem pracującego z tymi osobami Marka Grzywy z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w naszym mieście jest ponad dwudziestu bezdomnych, choć liczba ta nie jest stała. Jak mówi, większość z nich znajduje na zimę jakiś dach nad głową. Zamieszkują u znajomych, rodziny czy też decydują się na noclegownię, ale są też osoby, które nawet w taki mróz zostają w pustostanach, piwnicach czy urządzają sobie legowiska na rurach ciepłowniczych.
– Każde z miejsc, o którym wiemy, że mogą tam przebywać bezdomni, sprawdzamy. W trakcie tych objazdów informujemy te osoby, że zawsze mogą zwrócić się o pomoc do straży miejskiej, MOPS–u czy też policji. Jeśli bezdomny będzie chciał trafić do noclegowni, to zostanie tam przewieziony. Tym, którzy nie chcą takiej pomocy, przekazujemy ciepłą odzież czy termosy z herbatą – zapewnia komendant Straży Miejskiej Bogusław Łuczyk.
Apeluje do mieszkańców, aby sygnalizowali, gdzie takie osoby mogą przebywać.
Stałym miejscem, gdzie można je spotkać, jest ciepłociąg za osiedlem Mickiewicza, kolejnymi punktami pustostan przy Katowickiej czy opuszczony dom przy ul. Gliwickiej, a nawet altana na terenie ogródków działkowych. Każde z nich jest na swój sposób urządzone, są łóżka, stoły, w niektórych piecyk typu koza. Choć brak wody czy prądu, to dla nich jest to dom, nawet jeśli jest to kilka pierzyn rozłożonych na rurach i przykrytych czarną folią.
Ich bezdomność, a w większości są to mężczyźni, ma różne przyczyny. Każdy z nich to inna historia, gdzie w tle mamy alkohol, spory w rodzinie, utratę pracy, długi itp.
– Czynników jest bardzo wiele, a jeden skutek: brak dachu nad głową, Niektórzy kategorycznie odmawiają przyjęcia pomocy, innych trzeba długo namawiać – przyznaje pracownik MOPS–u.
Objazdy adresów, gdzie mogą przebywać bezdomni, będą prowadzone przynajmniej do ustania mrozów, zaś sygnały przyjmowane są pod numerem straży miejskiej 32 226 02 91 oraz alarmowym 986. (BJ)
Drodzy Mikołowianie
Tematem największej wagi w październiku była trudna sytuacja Centrum Zdrowia i troska o przyszłość Szpitala Powiatowego.
Więcej…