Ustawione w muzealnym ogrodzie ule to widomy znak otwarcia 20 września kolejnej wystawy, tym razem poświęconej pszczelarstwu.
Ekspozycja nosi tytuł „Czas miodem płynący”, a składają się na nią, poza ulami, m. in. dłuta pasieczne czy podkurzacze. Kuratorem wystawy jest Henryk Hudy, który przygotował także okolicznościową prelekcję. Swoją gawędę o dawnym pszczelarstwie, bartnictwie, wyrobie wosku i miodzie pitnym rozpoczął od słów Onufrego Zagłoby zachwalającego miód pitny słowami: „Wiedział Pan Bóg, dlaczego pszczoły stworzył”. W swej opowieści wspomniał o obowiązującym w Księstwie Pszczyńskim XVIII-wiecznym prawie, które nakazywało właścicielom pasiek oddawanie księciu całego wosku i dziesięcinę miodu, za co mogli liczyć na darmowe drewno do budowy uli. Przybliżył również historię budowy pierwszych pasiek w Podlesiu, Wyrach i Mikołowie oraz omówił funkcjonowanie pszczelarstwa w czasach przedwojennych.
Całość ilustrowały slajdy ukazujące dawne mapy ze wskazaną lokalizacją pasiek, zapiski o bartnictwie w kronice Schaeffera i dane o liczbie uli posiadanych przez mikołowskich pszczelarzy w latach międzywojennych. (BJ)
zdjęcia: Bogusław Jastrzębski i Muzeum w Mikołowie


Drodzy Mikołowianie
Podczas Marcinowego Święta wspólnie z mieszkańcami odsłoniliśmy figurę Rycerza Mikuły. Wykonana z brązu postać waży 400 kg i ma 295 cm wysokości.
Więcej…