Szkoła Podstawowa nr 10 zamieniła się 9 kwietnia w wioskę Smerfów.
Był to pomysł na prezentację tej placówki w trakcie dnia otwartego SP 10, który połączono z kiermaszem charytatywnym. Dochód z niego przeznaczono na wsparcie dla nauczycielki tej szkoły Bogumiły Rudner – podopiecznej Fundacji 100 Serc.
Każde dziecko i rodzic, które tego dnia przekroczyło progi placówki, mogło poczuć się jak w bajkowej wiosce. Po korytarzach biegały Smerfy w niebieskich ubraniach i charakterystycznych białych czapkach, zapraszając do poszczególnych klas, które na ten czas stały się smerfowymi domkami. Można w nich było zobaczyć chemiczne doświadczenia w chacie Smerfa Zgrywusa, własnoręcznie wykonać ozdoby i rysunki w chacie Smerfa Pracusia, a nawet zagrać w wielkie szachy w chacie Smerfa Myśliciela.
Do sali tradycji ze śląskimi strojami, byfyjem i szrankiem zapraszał Smerf Ślązak, a w chacie Harmoniusza można było zagrać i zaśpiewać. Pracownia historyczna stała się chatą Smerfa Ważniaka, a kabina akustyczna była domeną Smerfa Śpiocha.
Poza propozycjami dla uczniów organizatorzy przygotowali też strefę Smerfusia przeznaczoną dla przedszkolaków. (BJ)
Drodzy Mikołowianie
Wreszcie doczekaliśmy się spotkania w temacie KDP i Kolei Plus, które wyznacza nowe podejście do kwestii tych dwóch projektów.
Więcej…