Gazeta Mikołowska -

Po raz drugi w tym miesiącu – 21 listopada – w USC zgromadziło się grono par małżeńskich z długoletnim stażem, aby świętować swoje jubileusze.

Okazją do takiego spotkania jest zwykle wręczenie prezydenckich medali za 50 wspólnie przeżytych lat. Aktu dekoracji w imieniu głowy państwa dokonywał burmistrz Stanisław Piechula. Asystująca mu kierownik USC Renata Szajner-Pieczyrak poprosiła zgromadzonych o odnowienie złożonej przed laty przysięgi. Jubilaci otrzymali ponadto dyplomy, kwiaty i kosze prezentowe. Świętowanie obejmowało także wspólny toast szampanem.
Złote gody obchodzili: Teresa i Walter Matulowie (którym towarzyszyły córki Joanna Łęk i Ewa Pokora), Krystyna i Stanisław Posiłkowie (był z nimi syn Tadeusz) oraz Barbara i Henryk Szalowie (w towarzystwie córki Marleny Gandhok). Przygotowano także odznaczenia dla Krystyny i Jana Adamików, Teresy i Mariana Chroboków oraz Elżbiety i Jerzego Przyklenków, którzy nie dotarli na uroczystość.
Tym razem udekorowano medalami także trzy pary, które złote gody mają już za sobą, ale w odpowiednim czasie nie zgłosiły się po ich przyznanie. Byli to: Elfryda i Gerard Odojowie oraz Krystyna i Jan Przewoźnikowie, którzy przeżyli już razem po 55 lat, a także Dorota i Janusz Kuśnierzowie z sześćdziesięcioletnim stażem (asystował im syn Grzegorz).
Zwykle w uroczystości uczestniczą też małżeństwa świętujące kolejne wspólne pięciolecia. Wśród zaproszonych do USC tym razem znaleźli się: Krystyna i Marian Antkowiakowie (szmaragdowe gody), Teresa i Józef Leżochowie oraz Krystyna i Marian Sędłakowie (diamentowe gody), a także Wiesława i Eugeniusz Wieczorkowie (żelazne gody). Najstarszej stażem parze towarzyszył wnuk Kamil Wieczorek. (WalKa)