Przenoszącym nas na Czarny Ląd dokumentem filmem „Gdy powieje Harmattan” rozpoczęto 25 października w MBP drugi dzień festiwalu Rajzefiber.
Obraz w reżyserii Edyty Wróblewskiej opowiada o mieszkającej w Akrze, stolicy Ghany, młodej kobiecie, która musi zmierzyć się z trudną przeszłością powracającej do niej wówczas, gdy wieje harmattan, duszący wiatr znad Sahary.
Kolejnym festiwalowym wydarzeniem było spotkanie z Dawidem Białowąsem i jego wyprawami rowerowymi. Opowiedział nie tylko o swej rowerowej eskapadzie przez Alpy, ale także wyprawach do Estonii, Tadżykistanu i Armenii. Podzielił się również radami, jak wyposażyć się na taką podróż, gdzie szukać noclegu czy przygotować sobie posiłek często w bardzo spartańskich warunkach.
Ostatnim gościem był reportażysta Jacek Hugo – Bader. Opowiadał o swojej książce „Szamańska Choroba”, nad którą pracował przez 12 lat. Jest to opowieść o szamanach, których spotkał w trakcie podróży po Syberii, Ałtanie, która zaopatrzyła go w talizman na duże żelazo, co miało uratować mu życie w czasie wypadku samochodowego czy szamanie Ondarze. Wyjaśniał również, dlaczego żaden szamański rytuał nie może odbyć się bez ognia. (BJ)
Drodzy Mikołowianie
Tematem największej wagi w październiku była trudna sytuacja Centrum Zdrowia i troska o przyszłość Szpitala Powiatowego.
Więcej…