14 października można było odwiedzić w Mikołowie mobilny punkt poboru krwi – specjalny ambulans zaparkował nieopodal Placu Synagogi.
Wśród oddających w tym dniu krew była mikołowianka Angelika Lisoń. Trzydziestodwulatka debiutowała w roli krwiodawcy:
– Wybierałam się tu od dłuższego czasu, ale zawsze coś wypadło. Dziś przyszłam z pozytywnym nastawieniem i poszło szybko – powiedziała nam pani Angelika.
Z Łazisk przyjechał Krzysztof Kasperczyk (lat 56). Ten emerytowany górnik krew oddaje od 20 lat, a pierwszy raz robił to podczas akcji na kopalni. Stara się dzielić tym bezcennym lekiem 3-4 razy w roku.
Z kolei po 20 latach przerwy zdecydował się na powrót w szeregi donatorów Sebastian Kozubek, czterdziestolatek z Łazisk. Ostatnio krew oddał w trakcie odbywania służby wojskowej.
Pośród poniedziałkowych dawców znalazł się także Arkadiusz Jaświec, który był już wcześniej bohaterem niniejszej rubryki.
Bilans akcji: zarejestrowało się osiemnaście osób, krew oddały trzy kobiety i trzynastu mężczyzn, wśród nich było pięcioro debiutantów, pozyskano 7200 ml szkarłatnej substancji. (WalKa)
Drodzy Mikołowianie
Wreszcie doczekaliśmy się spotkania w temacie KDP i Kolei Plus, które wyznacza nowe podejście do kwestii tych dwóch projektów.
Więcej…