Kilkanaście pań wraz ze swoimi dziećmi przybyło 6 marca do CAS, by świętować pierwszy rok funkcjonowania Klubu Malucha i Rodzica, którego siedziba znajduje się w kamienicy przy ul. św. Wojciecha 14.
To właśnie tam raz w tygodniu spotykają się młode mamy (czasem tatusiowie) z dziećmi, by wspólnie ze sobą pobyć. W pierwszym roku tych spotkań odbyło się 55.
– Bycie rodzicem małego dziecka jest sporym wyzwaniem. Rodzice zostają z nim sami, często „zamknięci” w domu, co może skutkować pogorszeniem samopoczucia, wzrostem frustracji, a nawet depresją. Możliwość porozmawiania z innymi rodzicami, przy jednoczesnym pozostaniu z dzieckiem, może niwelować te skutki – przekonuje Renata Rodriguez-Parysz, psycholog i inicjatorka tego przedsięwzięcia.
Jak mówi, klub w pierwszej kolejności służy młodym rodzicom, który nie tylko spotykają się tutaj, by rozmawiać i tworzyć relacje towarzyskie, ale też mają okazję spotkać się z ekspertami, m. in. z fizjoterapeutami, terapeutami SI, fizjoterapeutą uroginekologicznym i doradcą laktacyjnym lub odbyć warsztaty z pierwszej pomocy.
– To dla mnie szansa wyjścia z domu i spotkania się z osobami w podobnej sytuacji co ja. Można podzielić się z nimi swoimi radościami i troskami, a także porozmawiać z kimś dorosłym – przyznaje Julia Kamińska, która przychodzi z półtoraroczną Klarą.
– Tu mam okazję podzielić się swoimi spostrzeżeniami odnośnie tego, jak rozwija się moje dziecko – dodaje Sabina Kowalczyk, mama półtorarocznego Oskara.
Jak przystało na urodziny, były tort, bezalkoholowy szampan i kwiaty oraz upominek – dodatkowe wyposażenie sali spotkań wręczone przez wiceburmistrza Mateusza Handla.
Od lutego w klubie działają dwie grupy: starsza dla rodziców dzieci powyżej roku (środy o godzinie 10.00 – 12.00) oraz młodsza do pierwszego roku życia (środy od 12.00 do 14.00).
Projekt realizowany jest we współpracy z Centrum Aktywności Społecznej. (BJ)
Drodzy Mikołowianie
Tematem, który zdominował wrzesień, jest oczywiście powódź na południu Polski.
Więcej…