Rynek na kilka godzin zamienił się 10 czerwca w ekskluzywny parking. Sprawiła to kolejna akcja charytatywna zorganizowana przez Dynamic Club Ford.
Tym razem zbierano na rzecz Zuzi, mikołowianki, podopiecznej Fundacji Sto Serc. Dziewczynka wymaga stałej opieki immunologicznej, okulistycznej i reumatologicznej, co wiąże się ze sporymi wydatkami.
Żeby jej pomoc zorganizowano zlot pasjonatów czterech kółek. Z zaproszenia na niego skorzystało kilka klubów samochodowych, których załogi pojawiły się w swych wymuskanych maszynach na rynku. Paradnie na starówkę wjechały nie tylko modele z Europy, ale także auta zza oceanu – krążowniki szos z lat 70 ubiegłego wieku oraz radiowozu policji m.in. z Beverly Hills. Te policyjne Fordy to oryginalne maszyny sprowadzone ze Stanów, ale sami kierowcy przyjechali do Mikołowa z Jastrzębia.
Poza możliwością zajrzenia pod maskę podrasowanego Jaguara czy Mustanga, chętni mogli podziwiać sprzęt ukryty we wnętrzu wozu strażackiego czy też posiedzieć w radiowozie straży miejskiej. Były także pokazy pierwszej pomocy i rady instruktorów nauki jazdy. Do tego dmuchańce, malowanie twarzy i łakocie. Dochód z nich w całości zasili konto Zuzi. Nie zabrakło atrakcji, ogladających i ulewy, która nie ominęła i tego wydarzenia. (BJ)
Drodzy Mikołowianie
Tematem największej wagi w październiku była trudna sytuacja Centrum Zdrowia i troska o przyszłość Szpitala Powiatowego.
Więcej…