Urząd Stanu Cywilnego gościł 28 stycznia dziesięć par mających za sobą przynajmniej półwieczny staż małżeński.
Stanowi to zawsze okazję do wręczenia orderów z różyczką, czyli prezydenckich medali za pięćdziesiąt lat pożycia. Jak podkreślił wręczający je burmistrz Stanisław Piechula, jest to jedyne państwowe odznaczenie, do którego – jak do tanga – trzeba dwojga. Tym razem udekorował nimi sześć osób. Odebrali je świętujący złote gody Renata i Edward Grzesiakowie, a także Krystyna i Serafin Jamborowie oraz Maria i Karol Zwonikowie, którzy ślub brali sześćdziesiąt lat temu, lecz przed dekadą nie zostali nimi uhonorowani.
Na uroczystość zaproszono również jubilatów obchodzących swoje 55-lecie, a byli to: Maria i Eryk Krzyżowscy, Teresa i Józef Leżochowie, Zofia i Julian Orłowscy oraz Ingrida i Ryszard Szendzielarzowie. Oprócz już wymienionych jeszcze dwie pary na sali poszczycić się mogły diamentowymi godami (60 lat): Teresa i Mikołaj Borczykowie oraz Maria i Władysław Królowie. Najdostojniejszymi gośćmi byli Stefania i Stanisław Grychtołowie, którzy na ślubnym kobiercu stanęli 65 lat temu.
Przed toastem szampanem zgromadzeni powtórzyli za kierownik USC Renatą Szajner-Pieczyrak rotę odnowienia przysięgi małżeńskiej. (WalKa)
Drodzy Mikołowianie
Pierwszy miesiąc roku to dobry czas, żeby przedstawić plany na kolejnych dwanaście. Cieszymy się, że 2020 jest już za nami, bo pod wieloma względami był to bardzo trudny czas dla wszystkich.
Więcej…