Gazeta Mikołowska -

W Miejskiej Bibliotece Publicznej odbyła się 15 marca debata na temat miejskiej estetyki.

Gośćmi spotkania byli: wiceburmistrz Mikołowa Mateusz Handel, dr Anna Adamus-Matuszyńska – ekspertka ds. PR i kreowania wizerunku miast z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, prof. Justyna Kucharczyk – prorektor Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach oraz prezydent Rybnika Piotr Kuczera. Prowadził je Przemysław Jedlicki z Gazety Wyborczej.
Dyskusja oscylowała wokół tematu ładu w mieście i nawiązywała do przepisów pozwalających na przyjmowanie tzw. uchwał krajobrazowych, których zadaniem jest uporządkowanie kwestii reklam. Potrzeba taka wynikła z chaosu, jaki nastał ze względu na niemal totalną dotychczas dowolność w ich formie, gabarytach i lokalizacji. Uchwałę taką przyjęto jakiś czas temu także w Mikołowie, by wpłynąć na poprawę jego wizerunku. Jak mówi Mateusz Handel, miejski krajobraz to przecież wspólne dobro każdego mieszkańca.
– Wszyscy, choć w różnym stopniu, mamy wpływ na to, jak wygląda przestrzeń, w której żyjemy i po której się przemieszczamy. Osiem wieków historii i dziejów naszego miasta zobowiązuje, zwłaszcza nas, włodarzy, do szczególnej uwagi i ochrony tkanki miejskiej – wyjaśnia przyczyny uchwalenia przepisów o tym, jak mają wyglądać tutejsze reklamy.
W ostatnich tygodniach po Mikołowie jeździł samochód, który za pomocą kamer wykonywał pomiary, zaczytywał i inwentaryzował reklamy na terenie miasta. Wszystko po to, by śledzić ich zmiany. Aktualnie w mieście trwa okres dostosowawczy i przedsiębiorcy, właściciele reklam oraz ich nośników, z różnych części Mikołowa mają jeszcze czas na ustandaryzowanie rozmiarów, kolorystyki i materiałów, z jakich wykonane są nośniki reklamowe i same reklamy. (B, WPM)